15.09.2013

Tesori d'Oriente, Royal Oud Dello Yemen




A jakże ;)  Wszyscy, dosłownie wszyscy zwietrzyli biznes na perfumach z oudem, od górnej póły do dolnej od najmroczniejszej niszy po mainstream, więc Oud od Tesori jakoś specjalnie mnie nie zdziwił . Czekam  teraz na oud od Avon  albo Oriflame ;)

Ja fanką oudu nie jestem , próbowałam polubić albo przynajmniej oswoić i w kilku przypadkach mi się to udało, ale to nie zasługa mojego samozaparcia i dobrej woli  a ilości oudu w oudzie i towarzystwa jakie mu przykoptowano .  Słowem -są takie które znoszę a nawet lubię .
Tak się stało z Royal Oud w którym  to oud nie szoruje po moim uzębieniu  metalowym dłutkiem, nie piszczy w uszach , nie dusi szpitalnym ani stomatologicznym powietrzem, jak dotąd  bywało .  Ale jest tam, na pewno jest.  Ćmi sobie delikatnie i nie wychyla się przed szereg mimo, że wg nazwy powinno być inaczej.
 Jest  cichutką podstawą zapachu i na nim opiera się cała reszta składników, nie odwrotnie. Przede wszystkim zapach jest miodowy, ciepły i pyszny, gdyby ubrać go w kolor byłby to kolor starego złota. Ma  jednak, drugie , bardziej ostre oblicze - coś na kształt posypanej pieprzem paczuli , ale bez chłodu i wilgoci. Dzięki temu nie jest jednostajny i płaski. Wszystko to otoczone jest  delikatną, subtelną wręcz wonią białych kwiatów, na tyle aby było je czuć i na tyle aby nie przytłoczyły  miodowego serca zapachu.  Po pewnym czasie kojarzy mi się z ułagodzoną wersją 24 Scent Story, o którym innym razem;).
 Nie mogłam znaleźć dokładnych nut  i nie mogę zweryfikować czy zapach zawiera  ambrę ( jaką bądź ) czy bursztyn. Choć ja skłaniam się ku wersji, że jednak bursztyn. Coby to jednak nie było  stwierdzić muszę, że jest to bardzo ładny i nie brudny orientalny zapach.  I fajny dla osób które boją się mocnego oudu. I jesienny, świetnie nosi się go o tej porze roku. A do tego wszystkiego nie brak mu trwałości. Czego nie można powiedzieć o wszystkich zapach Tesori d'Oriente. Buteleczka  jest również lepszej jakości niż pozostałe, albo więc Tesori zmienia szatę graficzną  albo zaszczyt ten kopnął tylko Royal Oud.
Z  Tesori rzecz jest taka, że mają kilka perfum, które  pachną  podobnie do pewnych zapachów znanych marek ale nie słyszałam  aby ktoś odważył się rzec o nich że są odpowiednikami czy też podróbkami.A jeśli są tacy którzy się odważyli to cała reszta nic sobie z tego nie robi. Mają  parę naprawdę zacnych zapachów, a najmilsze jest to, że nie rujnują portfela ;-)


Powyższy post nie jest sponsorowany, Royal Oud kupiłam sobie sama ( jak niemal wszystko o czym tutaj piszę)  i serio-podoba mi się .



Niniejszym pobiłam rekord jeśli idzie o słowo "oud" , ale oj tam ; )



Nuty: później, bo nie znam



fot. własnoręcznie wykonane .
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...