25.11.2010

Sonoma Scent Studio,Ambre Noir

Stosując myk pod tytułem  "na kogo wypadnie na tego bęc" wygmerałam Ambre Noir i wśród zgliszczy domowych przysiadłam skrobnąć słów kilka z głodu pisania i abyście o mnie nie zapomnieli, bo jestem , mam się dobrze, tylko warunków chwilowo brak.

Ambre Noir mnie ogłuszyła swoją mocą, zgniotła, zdusiła i wbiła w fotel. Toż to niemal zabójca zapachowy. Takiego stężenia mocy dawno nie miałam okazji poczuć, nawet tam gdzie się go spodziewałam. Tu się nie spodziewałam, choć po testach innych zapachów Laurie Erickson powinnam była .
Pierwsze zetknięcie i zbyt mocny wdech nosem spowodował że niemal poczułam  w nosie, głowie , uszach  pół litra czarnego atramentu, drugim razem wąchałam ostrożniej i o dziwo wydał mi się skrzyżowaniem Ouarzazate z Fille en Aiguilles w butelce po Ambre Sultan :D
Nie zmieniłam zdania po ponownych testach  mam przed oczyma schlapany atramentem kałamarz i sosnowe igliwie, plaster świeżo uciętego drzewa z kroplami żywicy, mokrą ziemię i księdza - egzorcystę z opętaniem w oczach,  w rozmemłanej sutannie.
Ambre Noir jest zapachem niezwykle trwałym i intensywnym i głębokim, ale nie należy się spodziewać że jest zapachem grzecznym ,bo nie jest.
Polecam kilka psiknięć , jeśli podróżujecie zatłoczonym autobusem miejskiej komunikacji -wolne krzesełko gwarantowane, bowiem takiej dawki mocy przeciętny pochłaniacz płatków na mleku  ciut świtkiem nie zniesie ;) W innych przypadkach zalecany umiar a gwarantowane niezwykłe doznania.


Nuty:
olibanum , mirra, ambra,  róża, wetiwer, labdanum, cedr, drzewo sandałowe, mech dębowy, goździk, castoreum*, paczula.

*castoreum- substancja o silnym zapachu, wydzielana przez gruczoły przyodbytowe bobrów,używana jako utrwalacz zapachu...

 zdjęcie "pożyczyłam" ze strony : http://www.sonomascentstudio.com

3.11.2010

Giveaway u Hexxany

Czasem warto wyleźć z ramek ,wrzucić na luz, ,uśmiechnąć się do bloga własnego i naszych znajomych.

Polecam więc zabawę z nagrodami-niespodziankami  na blogu Tysiąc jeden pomysłów i pasji u Hexxany, u której bywam częstym gościem łasa na wszelkie nowinki, które Hexx osobiście testuje na swym zacnym licu, ciele, włosach i paznokciach i  o których czytam często z rozdziawioną paszczą ;)

Ukradłam zdjęcie z bloga Hexxany ;P
Takie fajności można wylosować:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...