
Niezbyt znany to zapach ,a szkoda..bo mógłby spodobać się wielbicielkom różanych woni...Moje pierwsze wrażenie nie było zbyt pozytywne...poczułam ostrą i intensywną cierpko słodką woń ruskich perfum z końca PRL-u, ale nauczona doświadczeniem że niekoniecznie jest paskudnym to co początkowo wydaje się paskudne,postanowiłam dać temu okropieństwu szansę,i słusznie. Bo po paru minutach z prorosyjskiej cieczy wyłania się bardzo ładna róża,nie gładka,nie taka jaką można powąchać w ogrodzie u babci,ale posypana pieprzem,ostra i prowokacyjna....otula,kusi i uwodzi... Wraz z upływem czasu ponownie się zmienia i zaczyna się wysładzać,staje się słodka ,cukierkowa a jednocześnie cały czas podbita pieprzem..Piękny to zapach acz niedoceniany ...
Doszukiwać się porównań,odwoływać do wyobrażeń nie będę. O Madness trzeba krótko i konkretnie.Wyjątkowy- w swojej lidze.
Po raz kolejny muszę napisać ,nie jest to zapach popularny poszukiwany przez wielbicielki perfum,nie jest pożądany przez tłumy..ale ma w sobie urok i na pewno warty jest poznania..Moim zdaniem jeden z ładniejszych zapachów Chopard, jest jeszcze Wish -popłuczyny po buteleczce Angel Thierrego Muglera i cała masa innych cienkich moim zdaniem zapachów Chopard ale to Madness warto poświęcić uwagę.
Nuty zapachowe:
nuta głowy: róża, kumkwat, różowy pieprz
nuta serca: dzika róża, hibiskus
nuta bazy: drzewo różane, drzewo pao rosa, kwiat bawełny
Ach ...pięknie ! jak to to czytałam to wyobraziłam sobie,że psikam się tym zapachem i myk ...pstryk ...każdy facet jest mój :D
OdpowiedzUsuńrzeczywiście niezbyt znany, nigdzie go jeszcze nie widziałam... ale z opisu sądzę, że mógłby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńWiesz, że dzięki Twojemu opisowi zaczynam się przekonywać do różanych perfum? Co tam przekonywać, ja zaczynam pożądać :)
OdpowiedzUsuńja nie lubie rozanych, ale kto wie....;p
OdpowiedzUsuń