Kolejna zabawa,do której zaprosiły mnie Hexxana,Sabbath i Hisoka
Tym razem trzeba się obnażyć muzycznie , czyli napisać 10 ulubionych utworów muzycznych i zaprosić do zabawy 5-10 czy ileś tam osób.
Kolejność przypadkowa ,a utwory pewnie wszystkim znane
1.Arrival To Earth Steve Jablonsky
2.Goodnight Moon Shivaree
3.Home by The Sea Genesis
4.Na Zakręcie K.Janda
4.Notre Dame de Paris,Belle
5.Prodigy No Good
6.Hans Zimmer (dużo ładności )
7. Uratuj mi życie R Rozmus
7.Depeche Mode Enjoy the Silence
8.Lance Morrison Spinnin Around
9.The Stranglers Always The Sun.
10 Gwen Stefani Early Winter.
Mnóstwo jest ulubionych... ciekawe czy Tymi pozwoliłam się trochę poznać;)
do zabawy zapraszam marteniczkę i Beti :D
edit:
zapomniałam o czymś istotnym
Dzikość mego serca Dżem
La belle et le bad boy Mc Solaar
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziś rano, zaraz po obudzeniu, w mojej głowie wibrowały dźwięki Goodnight Moon. ;)
OdpowiedzUsuńIstotnie, jakiś obraz Ciebie zaczyna się tworzyć. ;)
Dzięki:*
OdpowiedzUsuńUtwierdzam się w przekonaniu, że jesteś osobą niezwykłą:)
Ha! No i jest wreszcie wyliczanka, w której połowy nie znam. Idę się dokształcać i dokulturalniać.
OdpowiedzUsuńDzięki, jesteś prawdziwym... Skarbkiem. :)))
Tylko 10 ???? aaaaa...to ja tu będę musiała się nagłowić hehe ;p ale mam nadzieję,ze sprostam zadaniu :***
OdpowiedzUsuńNiektorych nie znam i jest okazja by poznac:)
OdpowiedzUsuńZ sentymentem wspominam Na Zakręcie Jandy:))) a Hans Zimmer jest rewelacyjny!!!
Sabb,Hexxano,naprawdę nie znacie? Ja myślałam że moja lista będzie strasznie banalna w porównaniu z Waszymi;D
OdpowiedzUsuńMarta,właśnie dlatego 10;)
fajna zabawa:)
OdpowiedzUsuńNie ma banalnych list ukochanych utworów. Wszystkie wyrywane są wprost z trzewi. :)
OdpowiedzUsuńJablonsky jest z tych, których można w kółko... ja przynajmniej się zapętliłam. Tego mi trzeba było...
Skarbku, ten sztywniak to nie ja? 0'0
po tytule kojarzę tylko 5 i 7:)
OdpowiedzUsuńSkarbku, ja się tak nie bawię... Dajesz orgazmiczny tytuł posta, ja wchodzę napalony jak szczerbaty na marchewkę na to co Cię chciało zabić i widzę komentarz- post nie istnieje...
OdpowiedzUsuńUwielbiam piosenkę "Na zakręcie". Moim zdaniem jedna z piękniejszych monodeklamacji! :***
OdpowiedzUsuńCoś nie tak jest z blogspotem chyba znowu. W obu blogach pokazuje ten sam tytuł posta, o zabijającym mieście... a ja już 3 raz próbuję Ci komentarz napisać ://////
Aaaa, mam "Dzikość..." na swojej liście, którą przedstawię jutro:)
OdpowiedzUsuńHej, gdzie jest post o tym, że miasto chciało Cię zabić?!
OdpowiedzUsuńJakie miasto śmiało chcieć? Pojedziemy zrównać je z ziemią. A jesli nie, to przynajmniej zorganizujemy manifestację. :)))