12.02.2010

Hermes ,Kelly Caleche edt

Z Kelly Caleche znam się już długo ... i właśnie zimą zdradzam inne z Kelly Caleche,wtedy najlepiej mi się nosi;)
 Nie wiem czy zadziałała siła sugestii ale ja niemal czuję zapach (zamszowej) ślicznej torebki zaprojektowanej przez Hermesa dla księżnej Grace Kelly a która stała się potem inspiracją do stworzenia tego zapachu.
Ciekawa sprawa,bo zapach jest niesamowicie elegancki,wręcz wymuszający dystans a ja wciągając go nosem wyobrażam sobie torebkę Hermesa rzuconą niedbale w zielnik .....Czyż  to  nie profanacja ?    :))   Nie,bo to połączenie skóry,  kwiatów i dziwnej cierpkości daje genialny efekt.Bardziej obraźliwe dla Kelly Caleche jest chyba porównanie go do któregokolwiek z Hermesowych Ogródków-tam są dopiero dzikie chaszcze;)
Pogdybam sobie.. mamy środek zimy i nie wiem co za zielsko czuję ,kołacze mi się coś z babcinego ogródka..może skubnięta marchwiowa nać,chociaż bardziej chyba seler....Ciężko będzie przypisać zielną nutę czemuś konkretnemu więc poczekam do lata i  będę edytować ;)
Dla mnie jednak najbardziej przyciągający jest zapach skóry ,świeżo garbowanej ułożonej na  dopiero co ściętym wielkim drzewie ,mokrym od deszczu który przed chwilą przestał padać.Nie wiem jak to jest możliwe że takie wyobrażenie tego zapachu,mokrego drzewa,liści,podeszczowej leśnej polany ze hałdą skóry na środku pozwala mi odbierać ten zapach  tak jak napisałam na początku.Być może właśnie w tym tkwi jego magia.....

Wersja edp w początkowej fazie jest bardziej kwiatowa,ale po jakimś czasie nuty kwiatowe uchodzą i znów czuć charakterystyczną zielono-zamszową cierpkość.

Raczej nie polecam kupować w ciemno ,ani sobie ani jako prezent-wywołuje skrajne uczucia....Nie jest porównywalny z niczym innym wiec najlepiej osobiście przetestować przed zakupem.No i raczej nie dla młodziutkich dziewczyn lubujących się w słodziakach typu Baby Doll  YSL czy Lolita albo L Lolita Lempicka.To zupełnie inna bajka.Bajka o kobiecie która wie czego chce  i która wie jak to dostać. To szyk.I ta buteleczka ....dzieło sztuki.
To kolejny zapach  którym nie pachną tłumy,a więc kolejna zaleta:)




Nuty zapachowe: irys, róża, mimoza, cytrusy,tuberoza, skóra, nuty drzewne.

7 komentarzy:

  1. Skąd Ty to wszystko wiesz ??? :*

    OdpowiedzUsuń
  2. mam ten flakonik pół roku już nie używam jesteśmy w separacji:)choć uwielbiam element skórzany w perfumach..np jak w Ghost sweetheart:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, czytam, czytam i podziwiam:)
    Pięknie piszesz o zapachach, w życiu bym tak nie potrafiła, to jak...magia i poezja, jestem zachwycona:**** Masz niesamowity talent w tym kierunku, może byś tak coś z tym zrobiła?

    OdpowiedzUsuń
  4. mam ogromna ochote go przetestowac!

    OdpowiedzUsuń
  5. to jeden z moich zapachów...zapachów ulubionych-stoi u mnie w rankingu na podium

    OdpowiedzUsuń
  6. A może ktoś ma ochotę odkupić, pełną, piękną "flaszeczkę"? Nie mój on ci jest, nie mój....

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...