28.02.2010

Parfumerie Generale,Musc Maori

   Lubicie jadalne zapachy?
Orientalno-piżmowe
Musc Maori taki właśnie jest. To przepyszna , smakowita mleczna czekolada, płynna , podgrzana ...I próżno doszukiwać się w nim czegokolwiek innego. Czekoladowa fuzja która roztacza swój aromat dookoła i przywodzi na myśl same najmilsze skojarzenia: beztroskę i jakaś trudną
do opisania radość. Otula puszystością, igra z nosem , tańczy dookoła nadgarstka i znika by po chwili objawić się herbatnikiem oblanym czekoladą
i znowu znika i wraca...Nie męczy nie dusi , nie przytłacza słodyczą , unosi się dookoła delikatną czekoladową chmurką...takie jest Musc Maori.
Wspaniały zapach dla łasuchów nie powodujący nadmiernych kilogramów ani wyrzutów sumienia po zażyciu , no chyba że z powodu
nie małego ubytku w portfelu ;)
Czekolada najwyższej jakości z najlepszych składników, kremowa, gładka, rozkosznie rozpływająca sie w ustach.
Nie da się doszukać w tym zapachu marnej jakości serwatki czy mleka w proszku, owszem czuć jej mleczność , ale bogatą , niczym nie doprawioną, miłą dla nosa.
ale przede wszystkim czuć kakaowca.
Łasuchem nie jestem toteż przypuszczam , że moją sympatię dla Musc Maori powoduje piżmo i tonka.
Zauważyłam , że podoba mi się niemal każdy zapach w którym gości ta urokliwa fasolka :)
Moim zdaniem nietypowy i mało perfumeryjny to zapach ale bynajmniej nie jest to jego wadą-bo miło jest czasem pachnieć inaczej;)




Nuty zapachowe: kakaowiec, białe piżmo, ambra, fasolka tonki

7 komentarzy:

  1. Hmmm ... widzę,że jeśli chodzi o zapachy to jestem więcej niż bardziej niepełnosprawna :D
    Nie znam go !
    Pewnie by mi się spodobał,jako że aquoliną pachnącą białą czekoladą nie pogardziłam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Uf ... kamień z serca :D
    Czytając wszystko co piszesz na pachnącym blogu,aż chce się pięknie pachnieć 24h :) to był strzał w 10 !!! :***

    OdpowiedzUsuń
  3. ja bym chyba nie chciała pachnieć czekoladą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj ...przecież wiesz,że mnie zawsze się podobało :) masz bogate słownictwo,piękne metafory,trafne porównania, wszystko świetnie się komponuje ... nie to co ja ;/ ja ostatnio zauważyła,że często "brakuje" mi słów ...wiem o co mi chodzi,co chcę powiedzieć a nie umiem nazwać ;/ to chyba jakaś choroba ;/ dziś np długo się zastanawiałam zanim wymyśliłam słowo "zachłanna" ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. No ja mam nadzieję :D
    zaraz zmykam do wany się moczyć, bo na 20 chcę być już w wyrku i po raz setny oglądać "Masz wiadomość" :>

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem łasuchem, więc pewnie by mi się spodobało:) Choć i tak najbardziej podobają mi się Twoje opisy, są wspaniałe, takie bogate i poetyczne i zachęcające i magiczne:) Myślę, że swoimi opisami potrafiłabyś mnie zachęcić nawet do rozkoszowania się wodą brzozową:)

    OdpowiedzUsuń
  7. kurde nie znam ale musi być super ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...