7.03.2010

Donna Karan, Black Cashmere

 Jak pięknie zacząć o tym zapachu? Od czego zacząć?
I czy napiszę wystarczająco aby go nie skrzywdzić?
Mimo obecności wanilii ,ambry i paczuli dla mnie to zapach przede wszystkim kadzidlano-drzewny.Z niesamowitą mocą,zniewalający i uzależniający jak narkotyk.Pełen magii.Kipi czymś grzesznym.Jest ciepły ,mroczny,aksamitnie czarny.Kusi albo odpycha.Jeśli kusi to otacza dymną chmurą  niczym z ogniska wokół którego odprawia się jakieś pogańskie modły.Otumania kadzidłem wżera się pieprzem i goździkami w otoczenie a gdy masz wrażenie, że przeholował -serwuje chmurę delikatnej słodyczy wanilii i ambry i nie pozwala się odepchnąć,czeka aż nabierzesz zaufania  by ścisnąć Cię w ciężkim kadzidlanym imadle.
Czasem zimny i budzi dystans kojarząc nosicielkę z demoniczną truposzką czy też wiedźmą zielarką z bagien;) Czasem zaś  gorący, erotyczny , miękki i wtedy obok kadzidła do głosu dochodzi przepiękna woń drzewa wenge przywołując wizję nagiego rozgrzanego ciała leżącego w zimnej jak dotyk flakonu satynowej pościeli
Doskonały,potężny i pełen mocy.
Jeśli lubisz pachnieć inaczej niż tłumy,jeśli lubisz mrok,jeśli nie przeszkadza Ci to ,że zapach wzbudza kontrowersje,jeśli lubisz figlować z otoczeniem -to pewnie spodoba Ci się ten zamknięty w czarnym kamyku magiczny płyn.Zapach  który albo pokochasz albo znienawidzisz, ale nie pozostaniesz obojętna.
Zapach z jednej strony kojarzący się z zimnem pustej katedry  a jednocześnie gorący.Dla mnie,wielbicielki kadzideł wszelakich jest to zapach idealny i jeden z najpiękniejszych zapachów Donny Karan.
Niewątpliwie oryginał .

I jeszcze słów klika o nowej wersji .Nowy flakon i  zapach,momentami jakby łagodniejszy,bardziej suchy ,mniej słodki i jakimś cudem wyczuwalna jest w nim śliwka węgierka.Odnoszę wrażenie jakby był bardziej drzewny a ciut mnie kadzidlany,po jakimś czasie gdy porównałam oba wciskając nos w zgięcia łokci zapach stał się taki sam:)







Nuty zapachowe:
szafran, goździki, róża, biały pieprz, kadzidło, wanilia, ambra, paczula, afrykańskie drewno wenge,drzewo miodowe,gałka muszkatołowa

6 komentarzy:

  1. kolejny na liscie do przetestowania, a z kazdym Twoim postem lista mi sie powieksza;)

    OdpowiedzUsuń
  2. oo ten by mi się chyba podobał;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już się zakochałam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. muszę koniecznie powąchać. bo mi się podoba DKNY by night (czy jakoś tak) więc ten też powinien mi przypaść do gustu, co?

    OdpowiedzUsuń
  5. BC jest piekne i o ile "stara" wersja byla zabojczo migrenogenna dla mnie to "nowe" wydanie otula przyjemna mgielka i w koncu moge cieszyc sie tym zapachem:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...