5.03.2010

Chanel ,Coco Mademoiselle edp

Kwiatowy ciężarowiec nie podbił mojego serca, ale wcale  mnie to nie dziwi ani nie smuci.Klasyk.Prosty,słodki świdrujący,duszny.Chłodny mimo ogromu  słodyczy.Nie rozwija się w szczególny sposób na moje skórze ,ot siedzi sobie i kiwa się wonią jakichś trudnych do określenia kwiatów.
Jedyne co wyczuwam to różę ale nie ogrodową ani dziką ,raczej taką z kwiaciarni zduszoną i mdlącą.Nie wiem który ze składników powoduje świdrowanie w nosie,bo żadnej z poszczególnych nut nie jestem tak naprawdę wyłuskać.
Może to ta sycylijska pomarańczka zebrana podczas niezbyt urodzajnego roku w którym zamiast wielkich urodziwych i słodkich pomarańczy urosły kwaśne psiary.
Po przeczytaniu nut zapachowych spodziewałam się naiwnie czegoś szczególnego.Ale nie,jest w nich coś podobnego do wszystkich innych zapachów Chanel(z jednym wyjątkiem o którym innym razem;) )
Ze swoją opinią jestem raczej w mniejszości niemniej jednak zalatuje banałem i nie podoba mi się -co mnie cieszy,bo jeszcze zapragnęłabym mieć;) A to nie byłoby miłe ani przez fakt że zbyt dużo kobiet nim pachnie ani przez cenę -w tym przypadku za markę a nie za zapach :)


Nuty :
nuta głowy: sycylijska pomarańcza, kalambriańska bergamota
nuta serca: róża, orientalny jaśmin
nuta bazy: indonezyjska paczula, haitańska wetiweria, wanilia z Réunion, białe piżmo

7 komentarzy:

  1. I tak byłaś łagodna w opisie tego zapachu. Dla mnie on po prostu śmierdzi i już :D

    OdpowiedzUsuń
  2. faktycznie delikatna byłam;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też go nie lubię i to pewnie przez ten zapach niesłusznie się upierałam, że nie strawię niczego różanego;)

    OdpowiedzUsuń
  4. haha zdecydowanie za delikatna!!! a dlaczego... otoz moja historia z tym zapachem!! Pasozyt go mial!!! wylewal w lazience hektolitry tego syfu a ja potem nie moglam go wywietrzyc.. dodam ze byla u mnie 2 tygodnie i przez ten czas zuzyla pol butelki!!!! a co gorsze- kupila je sobie w Bukareszie na lotnisku, nie wiem za ile, stawiam ze jakos 50e i przyleciala do nas bez centa przy duszy!!!!! nawet na butelke wody nie miala!!!! wrrrr tak, nie cierpie tego zapachu bo mi zle wspomnienia przywraca...

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja kocham ten zapach i nie używam żadnego innego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja tak jak Marta kocham ten zapach...smutno sie czytalo opis i komentarze ze jest taki nielubiany...

    OdpowiedzUsuń
  7. I dobrze.Ja wyraziłam swoją opinie,oczywista sprawa,że każdy lubi co innego;)
    Ale fakt że Coco Mademoiselle budzi skrajne emocje albo się go uwielbia albo nie znosi.
    Natomiast używać jednego zapachu bym nie mogła-za bardzo kocham perfumy;))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...