Przypadkiem dziś padło na Victrix, nie powiem żebym była z tego powodu szczególnie szczęśliwa , bo nie bardzo wiem co mam o nim pisać. Skład ma nie za bogaty a ja czuję w nim mnogość różnej maści krzaczorów.
Najpierw obrazek. Na wysokości Solca po tej stronie Wisły , od wschodu znaczy,mieszkają moi dziadkowie i tam właśnie zetknęłam się z "rosnącym" obficie Victrixem, jaki tam Rzym, jacy legioniści....? No chyba , że akurat tam ich zawiało i odpoczywając zapuścili korzonki;)
Toż to chaszcze ze starego koryta Wisły i to z pokrzywami na czele. Chaszcze które rosły sobie długimi latami mnożąc się w coraz to bardziej zróżnicowany gatunkowo kożuszek chwastów. I tak mamy tu chrzan, babkę lancetowatą , dziurawiec, pokrzywę, kąkol, łopian, polną miętę i ptasi rdest i perz i inne takie o których już pisać nie będę no bo po pierwsze, nie znam wszystkich chaszczorków a po drugie nie ma to być spis chwastów w Polsce rosnących , tylko opis Victrixa. Chwasty te są ostre i drażniące i czuć w nich niewątpliwie zieleń.
I tak sobie wącham i zdaje mi się jakby roślinki owe początkowo mokrawe doczekały się promieni słońca który stopniowo je wysusza,zostawiając na koniec suche wiechcie , co można od biedy uznać za nuty drzewne. Ja jednak nie przyjmuję tego do wiadomości. I dobrowolnie pachnieć Victrixem jednak nie będę.
ps. nawet obrazeczek mizerny.....
Nuty zapachowe: różowy pieprz, wetiwer, laur, kolendra, piżmo
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
hmmm ... nie zbyt zachęcający opis :DDD
OdpowiedzUsuńBuahahaha! Świetne!
OdpowiedzUsuńMnie akurat Victrix się podoba, ale legionistów w mojej próbce też nie znalazłam. Znalazłam kozia paszę. Czyli wrażenia podobne.
A opis cudny, obśmiałam się jak norka.
Zgadzam się w pełni z ostatnim zdaniem mej przedmówczyni:)
OdpowiedzUsuńMnie już sama nazwa jakoś mało zachęcająco się kojarzy, z jakimś aptecznym specyfikiem na chorobę wstydliwą jakowąś;)
A na mnie dzisiaj Szósty Zwycięski to zimny wiatr i błękitnolicy Celtowie uderzający na wał Hadriana oraz silnie stężone zioła z laurem na czele (jednak bez chwastów...) :)
OdpowiedzUsuńJa Victrixem mogłabym pachnieć zawsze i chyba bym go na bezludną wyspę zabrała :D Chociaż wojowników nie odnalazłam :)))
OdpowiedzUsuń